środa, 20 września 2017

Pranie grzybowe

Jako przedszkolaki nie jeden z nas pamięta zabawy w zwierzątka, drzewa, rośliny czy grzyby. Każdy przedszkolak otrzymywał odpowiedni strój i mógł wcielić się w rolę jaką mu przypisano. U mnie spektakle przedszkolne pokryły się z czymś głębszym a mianowicie z praniem grzybowym. W przedszkolu dostałem czerwony kapelusz z białymi kropkami i robiłem wśród zajączków, wilków i niedźwiedzi za czerwonego muchomorka :)

Pranie grzybni znane jest już od prastarych czasów. Polega mniej więcej na tym, że istoty duchowe, człowieczki i ludzie mają swoje odzwierciedlenie w lesie w postaci grzybów. I tak możemy przechodzić po całym atlasie grzybów i przyglądać się tej sferze psychicznej. Już w czasach prekolumbijskich mieszkańcy jeszcze nie odkrytej Ameryki odkryli na grzybowym praniu, że świat został stworzony przez muchomory. Mój rodzaj, muchomor czerwony był bardzo ceniony przez mieszkańców lasu (ziemi), gdyż posiadał wielką moc i przypisywano mu, że ma pod sobą inne znakomite muchomory i grzybki. I tak muchomor różowy został okryty przez czerwonego i zauważył, że właśnie z jego grzybni mógł osiągnąć swoje rozmiary. Podgrzybki, prawdziwki i bororwiki, również rosły u czerwonego, odgrywały ważną rolę w życiu codziennym pracując w świecie i wzrastając.

Drugi muchomor, który uznany został za stworzenie świata to muchomor sromotnikowy. Muchomor ten charakteryzuje się tym, że skosztowanie go, choćby małej ilości jest zbyt kosztowne dla organizmu i kończy się śmierciom.

- Oni mnie nie zjedzą to ja ich zjem - powiedział muchomor sromotnikowy z lekkim smaczkiem na goryczaka żółciowego i grzybka muna. Po wypowiedzeniu tych słów zagłębił się w swoje dalsze zakamarki i przeszedł na swój blog próchowy.

Oj bolą mnie zęby znowu ta próch nica. Nic jednak grzybka nie zjadł i to z tej lepszej strony a prócho obudziło się nad światem. Nico na blogach to ludzie, którzy nie produkują, tylko konsumują, nie posiadają mocy by móc coś stworzyć. Jednak i dla "nica" coś się znajdzie.

Podczas grzybobrania przechadzają się ludzi z koszykami wypełnionymi wielkimi kaniami. Wszyscy uśmiechnięci, gdyż przed wyjściem w las zapoznani zostali jak odróżnić Kanie królową od srogiego muchomora sromotnikowego. Łuski pokrywające kapelusz Kani i pierścień przesuwny na trzonku pięknie przystraja tą królową, a ludzi już myślą o smażeniu ogromnych kotletów. Na czymś trzeba rosnąć ... Muchomory ładnie wkomponowały się w prócho sromotnikowe, a wskazanie prócho na muchomora czerwonego:

- ten jest moją mucho

rozwiało wszelkie wątpliwości.

Kania ładnie rozwinęła się na innym podłożu. W lesie usłyszano głos pleśni, który swoimi błędnymi oczami zwołał:

- to były kanie!

Wszyscy spojrzeli w tamtą stronę i zobaczyli pleśń, noszącą wielką kanie, która stała się jego żoną i królową. Hola, Hola. Jak to. To my nie jesteśmy pod muchomorem ... U nas w świecie jest kania a pleśń rozprzestrzenia się na wszystkie jej dzieci ? Nico przystanęło pod drzewkiem i zaczaiło się. Blog z grzybkiem szatanem wydawał się całkiem dobry, a mniejsze osobniki mogły znaleźć się w koszyku u muchomora. Niestety. Grzybobranie było wzorowe, pomyłki się nie zdarzyły a Nico zauważył nad swoją głową rozpościerający się wielki kapelusz pani Czubajki Kani.

Myśląc, że grzybki zakończone zacząłem przechodzić myślami na inne tory. Jednak czegoś brakowało, tak tam pod paprocią czekał na mnie muchomor czarny. Z racji swojej odrębności w swoim stylu zaczął szukać swoich grzybków. Na blogerku pojawiły się muny, grzybki psylocybinkowe i inne, które nie świeciły w ciemnościach. Muchomor czerwony powiedział:

- syn bez mucho to tak jakby go nie było ... - by delikatnie zainterować z tym panem lasu i wjechać mu na ambicje. Czarny muchomor uzyskał podpowiedzi, by ładnie mógł wyglądać i w odpowiedzi na komentarz czerwonego usłyszał:

- prócho weźmie cie za syna.


Adnotacje biblijne:

Muchomor czerwony - św. Piotr
Muchomor sromotnikowy i prócho - św . Jan
Muchomor różowy - św. Jakub
Muchomor czarny - Jaho
Mun - Antychryst
Wielka Kania - Wielka Nierządnica
Pleśń - bestia szkarłatna - diabeł
Nico - szatan, kanibal
Reszta mieszkała związana z powyższym z szczególnym wyrożnieniem dla maślaków, kozaków, borowików


Adnotacje współczesne:

Muchomor czerwony - to ja
Muchomor sromotnikowy i prócho - Piotr K.
Muchomor różowy - Władimir P.
Muchomor czarny - Beniamin N.
Mun - Danald T.
Wielka Kania - Maria K.
Pleśń - Marek K.
Nico - Andrzej D.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnie wizyty - brak posłuchu słowa - brak wiary

Christo raczył złożyć ostatnie wizyty. Po obwieszczeniu wszystkim by prawda płynęła z ust a nic co na niby zobaczył jak wygląda odzew z tej...